Kościane opowieści to pomysł zaczerpnięty, czy też dosłownie mówiąc skopiowany od innych nauczycieli. Doskonała alternatywa dla tych, którzy nie mają Story Cubes. To prosty sposób na to, by w bardziej atrakcyjny sposób zachęcić uczniów do tworzenia własnych historyjek z zachowaniem oczywiście praw gatunku. Pomysł jest o tyle dobry, że można go realizować i z młodszymi uczniami / ustnie lub w formie książki czy komiksu/, i ze starszymi- zarówno ustnie, jak i pisemnie. Mogą pracować samodzielnie lub w grupie, pamiętając jedną zasadę: I do- We do- You do, czyli robię ja- robimy razem- robisz sam. Ta zasada powinna przyświecać wszystkim naszym działaniom na zajęciach, ponieważ często suchy tekst z instrukcją bywa jasny jedynie dla nas. Działania na żywo, przykład na żywo daje najlepsze rezultaty.
Wracając do kościanych opowieści... Przygotowałam matrycę do opowiadania o niezwykłej przygodzie św. Mikołaja. Znajdziecie ją <tutaj> . Można pobrać/utworzyć kopię i dowolnie zmieniać.
Uczniowie otrzymują zadanie, kostki do gry i ewentualnie papier i ołówki do pisania. Najpierw określają bohatera- wyrzucona na kostce jedynka oznacza np. św. Mikołaja, a wyrzucona piątka Bałwanka. Następnie losujemy w ten sam sposób miejsce, innych bohaterów oraz niezbędne rekwizyty. Mając już wszystko, przystępujemy do układania historii, w której wykorzystamy wylosowane postaci, miejsca i rzeczy. Tylko od fantazji Waszych uczniów zależy, jaka to będzie przygoda, jak bardzo skomplikowana i jakie będzie zakończenie. Muszą się jednak trzymać tematu- w tym wypadku "Niezwykłe Święta" oraz formy- opowiadanie. Temat można zmienić i wykorzystać np. wiosną do opisu najpiękniejszego ogrodu albo na poświąteczne lekcje do bajki o 12 miesiącach.
Dzięki temu ćwiczeniu uczymy uczniów, że opowiadanie to zamknięta forma, a liczba jego bohaterów nie musi być rozbudowana. Trzymają się też miejsca i przedmiotów, dzięki czemu nie rozbudowują opowiadania tak, że trudno im skończyć. Po zakończonym zadaniu, wielu z nich wciąż będzie rzucać kostkami, aby zobaczyć, jaką przygodę tym razem by wymyślili.
Dzięki temu ćwiczeniu uczymy uczniów, że opowiadanie to zamknięta forma, a liczba jego bohaterów nie musi być rozbudowana. Trzymają się też miejsca i przedmiotów, dzięki czemu nie rozbudowują opowiadania tak, że trudno im skończyć. Po zakończonym zadaniu, wielu z nich wciąż będzie rzucać kostkami, aby zobaczyć, jaką przygodę tym razem by wymyślili.
Zasady można wykorzystać także do rysowania i późniejszego opisywania postaci czy przedmiotów. Przykłady znajdziecie <Tutaj>.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz