Od początku mojej "kariery" widzę, jak często uczniowie z silniejszym szwedzkim mylą samogłoski. Nasze o zapisują jako å lub a, nasze u jako o, nasze i jako e, zas y jako e. Przez bardzo długi czas podpowiadałam im "o jak okno/oko" , "a, jak aligator" itp., ale rzadko dawało to spodziewany efekt. Pewnego pięknego dnia zapytałam więc specjalistów- logopedów, jak wypracować właściwe zapisywanie samogłosek. Objawiono mi wówczas metodę symultaniczno-sekwencyjną bazującą na fonogestach.
Poniżej fragment ze strony Poradnik-Logopedyczny.pl o tym, czym w ogóle są fonogesty:
To system umownych gestów, które uzupełniają mowę, a tym samym ułatwiają człowiekowi niesłyszącemu wzrokowe odbieranie wypowiedzi słownych, czyli odczytywanie mowy z ust. A zatem, mówimy i jednocześnie dłonią w okolicy twarzy pokazujemy to, co mówimy. Osoba niesłysząca obserwuje więc nie tylko nasze usta w trakcie mówienia, ale i dłoń znajdującą się w pobliżu ust.
Link do całego artykułu jest <tutaj>.
To system umownych gestów, które uzupełniają mowę, a tym samym ułatwiają człowiekowi niesłyszącemu wzrokowe odbieranie wypowiedzi słownych, czyli odczytywanie mowy z ust. A zatem, mówimy i jednocześnie dłonią w okolicy twarzy pokazujemy to, co mówimy. Osoba niesłysząca obserwuje więc nie tylko nasze usta w trakcie mówienia, ale i dłoń znajdującą się w pobliżu ust.
Link do całego artykułu jest <tutaj>.
Szybki, internetowy kurs fonogestów i oto cud: uczniowie poprawnie zapisują samogłoski! Na początku musimy im oczywiście objaśnić co robimy, o co nam chodzi- nie dla wszyskich jest to klarowne. Łączenie dźwięku z gestem było strzałem w dziesiątkę! Uczniowie nawet po wakacjach pamiętają gesty i pisząc wyrazy czy dyktanda sami wykonują gesty, aby upewnić się, jaki znak potrzebują. Jak dla mnie- niesamowite!
Metodę wypróbowałam najpierw z 6-latkiem. Młody pamięta i używa znaków teraz bez problemów i zapisuje bardziej poprawnie niż jego starszy brat, z którym tej metody nie stosowałam. To naprawdę działa. Znaki, które stosuję znajdziecie poniżej i są wzięte ze strony Gabinetu Logopedycznego "Rybka". Cały artykuł znajdziecie <tutaj>. Polecam. Fragment poniżej:
Gesty wizualizacyjne to nic innego jak ruchy dłoni kojarzące się z układem narządów artykulacyjnych podczas wypowiadania danej głoski. Gesty wizualizacyjne zostały stworzone, aby pomóc dzieciom w zapamiętaniu samogłosek (a później sylab). Dla samogłosek wyglądają one następująco:
A – Odciągnięcie palcem wskazującym brody w dół.
U – zrobienie kółeczka z palców i przyłożenie go do zaokrąglonych ust.
I – “Narysowanie” palcem wskazującym poziomej linii wzdłuż rozciągniętych ust.
O – Zakreślenie koła palcem wskazującym na okrągłych ustach.
E – Wskazanie palcem wskazującym na widoczny język.
Y – uniesienie rąk do góry, przypominające wygląd litery.
A tak wygląda to w praktyce :